Poradnie wielospecjalistyczne
10 czerwca 2021
Nasza misja:
“Zdrowie pacjenta celem nadrzędnym“
10 czerwca 2021
02 czerwca 2021
Po ponad roku zakończył swoją pracę w Szpitalu Specjalistycznym nr 1 w Bytomiu dyrektor Władysław Perchaluk, który złożył rezygnację ze względów zdrowotnych.
Dzisiaj, 2 czerwca prezydent Bytomia Mariusz Wołosz oraz zastępca prezydenta Waldemar Gawron podziękowali dyrektorowi za dotychczasową współpracę, podkreślając, że objął swoje obowiązki w trudnym okresie, kiedy wybuchła epidemia koronawirusa, a miejska placówka była jedną z pierwszych w kraju, która zajmowała się hospitalizacją pacjentów zakażonych koronawirusem.
– Przez ponad rok pracy z dyrektorem Perchalukiem w szpitalu zostało podjętych wiele działań, których celem była poprawa jego funkcjonowania. W trakcie epidemii placówka rozpoczęła innowacyjną terapię zakażeń COVID-19 osoczem oraz wprowadziła unikalny na skalę Polski program badań osób, które wyzdrowiały po zakażeniu koronawirusem – mówi prezydent Bytomia Mariusz Wołosz. – Warto dodać, że rozwiązania organizacyjne, jakie wprowadzono w Szpitalu Specjalistycznym nr 1 były powielane przez inne jednostki samorządu terytorialnego, a opracowane przez szpital metody leczenia, posłużyły innym placówkom medycznym w walce z COVID-19.
Władysław Perchaluk mówi, że szczególnie cenił sobie współpracę z zespołem „Jedunki”: – Dziękuję Wam za Wasz profesjonalizm, kulturę osobistą i etykę zawodową, które codziennie decydowały o tym, że praca z Wami była dla mnie przyjemnością.
Władysław Perchaluk ze służbą zdrowia związany jest od 1977 roku. Posiada wykształcenie wyższe z ukończonymi studiami podyplomowymi na kierunku Zarządzanie w Ochronie Zdrowia na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach oraz ma wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu szpitalami, jak również pełni funkcję prezesa Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego. Stanowisko dyrektora Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu objął 2 marca 2020 roku.
Warto dodać, że w okresie kiedy Władysław Perchaluk pełnił funkcję dyrektora Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu, oprócz wdrożenia innowacyjnej metody leczenia osoczem zakażonych na COVID-19, realizowała wspólnie ze Śląskim Centrum Chorób Serca badania około 200 osób, które przechorowały COVID-19. Lekarze przebadali u ozdrowieńców stan serca, płuc, a nawet poziom stresu i lęku. Celem badań było lepsze poznanie szkód, jakie COVID-19 wyrządza w ludzkim organizmie, a na ten cel placówki pozyskały grant z Agencji Badań Medycznych.
Dyrektor Perchaluk od kilku lat jest również koordynatorem projektu „Telemedycyna na dalekiej północy” – opieka telemedyczna nad polarnikami Polskiej Stacji Polarnej w Hornsundzie, w tym zakresie ścisła współpraca z IGF PAN. Jest także członkiem Rady Programowej kierunku Finanse i Zarządzanie w Ochronie Zdrowia Śląskiego Uniwersytetu Ekonomicznego oraz zespołu doradców przy Komisji Zdrowia Senatu RP, a także koordynatorem projektu „Telemedycyna na dalekiej północy” – opieka telemedyczna nad polarnikami Polskiej Stacji Polarnej w Hornsundzie. W latach 2016 – 2020 kierował Centrum Zdrowia w Mikołowie. Władysław Perchaluk jest także autorem i współautorem pierwszych prac w zakresie rehabilitacji po zabiegach artroskopowych stawu kolanowego.
fot. Hubert Klimek, UM Bytom
.
12 maja 2021
Wszystkim Pielęgniarkom i Pielęgniarzom składamy życzenia sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym, satysfakcji z pracy oraz wielu uśmiechniętych pacjentów. Z okazji Międzynarodowego Dnia Pielęgniarek i Położnych, już drugiego w czasie pandemii, z całego serca dziękujemy za gotowość do ciężkiej i pełnej poświeceń pracy.
Władysław Perchaluk, dyrektor Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu
i Mirosława Cichocka, zca dyrektora ds. lecznictwa
.
11 maja 2021
Szymon Bula przez 10 dni był wolontariuszem na oddziale zakaźnym Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu, na którym są leczeni pacjenci z Covid-19. Zdecydował, że będzie w szpitalu dwa razy dziennie. Wchodził na oddział z poranną zmianą o 8.00 i wieczorną o 20.00. W naszym Szpitalu przepracował aż 40 godzin.
Do jego głównych obowiązków należało dowożenie butli z tlenem do tych łóżek, do których nie dochodzi instalacja tlenowa. W czasie tzw. trzeciej fali oddział jest pełen i prawie wszyscy pacjenci są leczeni tlenem. Dlatego też butle trzeba wymieniać dość często. To ciężka i czasochłonna praca, więc gdy pan Szymon wziął ją na siebie, z miejsca zdobył sympatię pielęgniarek.
– Jestem pełen podziwu i uznania przede wszystkim dla pielęgniarek i opiekunek medycznych pracujących na oddziale covidowym, to wyjątkowe kobiety. Zespół, który tam pracuje, tworzą wspaniałe osoby – mówi Szymon Bula.
Wolontariusz na własnej skórze przekonał się, jak ciężka to praca. Choć regularnie uprawia sport, jest wyższy i silniejszy od pielęgniarek i tak przez 10 dni schudł 3,5 kg.
Oprócz dowożenia butli do części łóżek pomagał też podnosić i obracać pacjentów podczas zabiegów higienicznych. Pomagał pisać im esemesy, ładować telefony, wybierał numery. Codziennie opowiadał o pogodzie: czy wieje zimny wiatr i czy już czuć wiosnę w powietrzu.
– Pacjenci z Covid-19 nie mają kontaktu ze światem zewnętrznym czasem przez długi czas. Są chorzy i zestresowani tym, że wokół nich są ciężko chorzy. Tym bardziej, że to bardzo nieprzewidywalna choroba. Dlatego każda wiadomość z zewnątrz jest dla chorych odskocznią – mówi pan Szymon.
Szymon Bula jest płetwonurkiem i brał udział w akcjach ratowniczych. Między innymi dlatego zdecydował się na wolontariat – chciał pomóc. Pracuje w jednej z ważnych dla Bytomia firm produkcyjnych.
.
10 maja 2021
Informujemy, że wznowiły przyjęcia poniższe oddziały Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu:
.
07 maja 2021
Spotkaliśmy się z wieloma wyrazami sympatii i wdzięczności ze strony pacjentów i ich rodzin. I za te miłe słowa bardzo dziękujemy – mówi dr n. med. Katarzyna Wilemska-Kucharzewska.
Nasi specjaliści wspominają i uśmiechy, i pyszne ciastka, którymi czasem ich częstowano.
Dr n. med. Wilemska-Kucharzewska oraz dr n. med. Witold Opiełka kierowali oddziałami covidowymi utworzonymi w Szpitalu Specjalistycznym nr 1 w Bytomiu na czas tzw. trzeciej fali. Na co dzień kierują (odpowiednio) interną i neurologią. Przez ostatni miesiąc leczyli chorych na Covid-19. W ich zespołach byli lekarze interniści, kardiolodzy, neurolodzy, okulista.
Pracę dodatkowych oddziałów covidowych koordynowała dr. n. med. Mirosława Cichocka, p.o. zastępcy dyrektora szpitala ds. lecznictwa. W skład zespołu covidowego, który stworzono w naszym Szpitalu, wszedł dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz, kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii.
– Mieliśmy pacjentów obciążonych różnymi schorzeniami, a dzięki temu, że jesteśmy lekarzami wielu specjalizacji, dobrze radziliśmy sobie w różnych trudnych sytuacjach – mówi dr n. med. Witold Opiełka. I wylicza: – Zakrzepice naczyń obwodowych, pacjenci z zawałami serca i udarami mózgu.
– Był też pacjent z zapaleniem gałki ocznej, pacjenci z powikłaniami chirurgicznymi. W tych sytuacjach praca w zespole interdyscyplinarnym bardzo nam pomogła – mówi dr n. med. Wilemska-Kucharzewska. – Na oddziale covidowym pogłębiliśmy swoje doświadczenie i wiedzę anestezjologiczną oraz z obsługi respiratora.
Nasi specjaliści wspominają i uśmiechy pacjentów, i pyszne ciastka, którymi czasem ich częstowano. – Spotkaliśmy się z wieloma wyrazami sympatii i wdzięczności ze strony pacjentów i ich rodzin. I za te miłe słowa bardzo dziękujemy – mówi dr n. med. Katarzyna Wilemska-Kucharzewska.
– Dziękuję całemu personelowi. Chciałbym, aby każdy szpital miał tak dobry i zgrany zespół – mówi Władysław Perchaluk, dyrektor Szpitala Specjalistycznego nr 1. – Lekarzom, pielęgniarkom, opiekunkom medycznym, osobom dbającym o ogólną higienę szpitalną – ich praca, nie tylko pod względem fizycznym, ale i psychicznym, wciąż jest niedoceniona przez ustawodawcę.
Do tej pory nie leczono tak dużo ciężko chorych osób w tym samym czasie.
– W szczycie, czyli w marcu, do 3 kwietnia, zdarzyło się aż 67 zgonów. Tak wielkiej liczby zgonów nie było kiedyś chyba i przez rok – podkreśla dyrektor Władysław Perchaluk. – To daje obraz, w jak trudnych warunkach pracuje nasz personel.
Teraz gdy zmniejsza się ilość zachorowań i znoszone są obostrzenia, w efekcie decyzji Wojewody Śląskiego nasze dwa dodatkowe oddziały covidowe są wygaszane. Wkrótce na nowo zaczną pracę Oddział Chorób Wewnętrznych i Diabetologii, Pododdział Neurologii przy oddziale internistycznym, Oddział Kardiologii i Oddział Hematologii.
01 maja 2021
Decyzją Wojewody Śląskiego dwa oddziały covidowe Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu działające w budynku przy ul. Żeromskiego 7 wstrzymują przyjęcia. Gdy wszyscy ich pacjenci zostaną wyleczeni i wypisani, działalność wznowią:
Jednocześnie informujemy, że pacjenci z Covid-19 nieustannie są leczeni na oddziale zakaźnym Szpitala Specjalistycznego nr 1. Przypomnijmy, iż nasi specjaliści mierzą się z wirusem już od ponad roku.
.
16 kwietnia 2021
Szpital Specjalistyczny nr 1 w Bytomiu szuka wolontariuszy. Pacjentów z Covid-19 jest bardzo wielu, dlatego każda para rąk do pomocy, każda uśmiechnięta i skora do pomocy osoba są na wagę złota.
W pierwszej kolejności wolontariusze podjęliby pracę na oddziałach covidowych, to tam jest najwięcej pacjentów w poważnym stanie i potrzebna jest największa pomoc. Wolontariusze mogliby pomagać przy myciu pacjentów, a także pomagaliby chorym na przykład w rozmowach z bliskimi. Pacjenci bardzo często są tak słabi, że nie potrafią utrzymać telefonu i nie potrafią wybrać numeru – mówi Władysław Perchaluk, dyrektor „Jedynki”. – Wolontariuszom zapewniamy przeszkolenie oraz, co oczywiste, środki ochronne.
Kandydaci na wolontariuszy nie muszą mieć wiedzy medycznej. Powinni za to być cierpliwi i gotowi do pracy w kombinezonach ochronnych. Osoby, które chciałyby zostać wolontariuszami, prosimy o kontakt z Działem Kadr naszego Szpitala: tel. (32) 396 32 32.
.
09 kwietnia 2021
Szpital Specjalistyczny nr 1 w Bytomiu wykorzystuje obecnie ok. 3,5 tys. litów stężonego tlenu na dobę. Nigdy wcześniej zapotrzebowanie na tlen w naszej placówce nie było tak wysokie. Wynika to z faktu, że praktycznie wszyscy pacjenci z Covid-19 są leczeni tlenem.
Tomasz Filaszkiewicz, kierownik Działu Organizacji i Infrastruktury w Szpitalu Specjalistycznym nr 1 w Bytomiu: – Instalacje działają pod maksymalnym obciążeniem, a zużycie tlenu wzrosło prawie dziesięciokrotnie.
Obecnie nasz Szpital zamawia już nie tylko pojedyncze butle tlenu (które trzeba było wymieniać nawet co trzy godziny), a przede wszystkim tzw. wiązki – specjalne zestawy kilku butli. Każda wiązka to około 600 litrów stężonego tlenu i nawet półtorej tony. W trybie pilnym przeprowadzono dodatkowy przegląd instalacji tlenowych, zmodernizowano i rozbudowano przyłącza zasilające, a także przygotowano specjalne miejsca w których będą magazynowane wiązki z tlenem. To wszystko jest efektem prac przygotowawczych przed otwarciem trzeciego oddziału covidowego.
Przypomnijmy, że Szpital Specjalistyczny nr 1 w Bytomiu leczy pacjentów z Covid-19 już na trzech oddziałach. Łóżek dla chorych zakażonych SARS-CoV-2 jest 83, w tym trzy respiratorowe; w leczeniu jest też wykorzystywany aparat do wysokoprzepływowej terapii tlenem High flow. Nasi pacjenci (w budynkach przy ul. Żeromskiego 7 i al. Legionów 49) codziennie korzystają z sześciu takich wiązek wymienianych już tylko raz dziennie.
Inwestycje zostały przeprowadzone ze środków szpitala. Wydano ok. 39 tys. zł netto.
.
07 kwietnia 2021