Aktualności

Nasza misja:

“Zdrowie pacjenta celem nadrzędnym“




Dr Jerzy Jaroszewicz na konferencji podsumowującej raport dotyczący COVID-19

Dr hab. Jerzy Jarosziewicz, Kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu wziął udział w konferencji prasowej w Centrum Prasowym Newseria w Warszawie, podczas której przedstawiono raport pt. „Ścieżka diagnostyczno-terapeutyczna pacjenta z COVID-19”.

Publikacja powstała z inicjatywy Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej. Podczas konferencji eksperci podkreślili, że kluczowe jest uzupełnienie szczepień oraz odbudowanie systemu testowania. – COVID-19 w żadnym wypadku nie jest grypą. Jego śmiertelność jest i zawsze była dużo większa. Ogólna śmiertelność pacjentów hospitalizowanych z COVID-19 w Polsce od marca 2020 wyniosła 12,2 proc. – podsumował dr hab Jerzy Jaroszewicz. 

Zachęcamy do przeczytania relacji z konferencji, którą znajdziecie TUTAJ

 

Lądowisko dla dronów na terenie bytomskiej Jedynki

Na terenie Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu  powstanie lądowisko dla dronów. W ramach pilotażowego programu będzie z niego korzystać laboratorium, które działa na terenie placówki. 
Drony będą transportować materiał biologiczny, przede wszystkim krew.
Bytomscy radni dali zgodę na start
W trakcie poniedziałkowej sesji bytomskiej Rady Miejskiej, radni jednogłośnie przegłosowali wniosek złożony przez Szpital Specjalistyczny nr 1 w Bytomiu. – We wniosku do radnych zwróciliśmy się z prośbą o wynajęcie na lądowisko dla dronów powierzchni znajdującej się na terenie budynku przy ul. Żeromskiego 7. Umowa najmu z laboratorium, które zorganizuje dronowy transport materiałów biologicznych będzie obowiązywała przez rok – informuje Kinga Wieczorek, po. dyrektora Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu.
Dronowa inicjatywa Szpitala
Uruchomienie dronowego transportu jest inicjatywą laboratorium, jednakże pierwotnie z podobną inicjatywą wyszedł były dyrektor „Jedynki” i prezes Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego – Władysław Perchaluk. – Pierwszy pomysł wyszedł z Pododdziału Chirurgii Onkologicznej, a lądowisko miało być usytuowane na tarasie – wspomina Władysław Perchaluk, dodając, że transport  powietrzny, to sposób na uniknięcie korków, a te tworzą się w conajmniej kilku miejscach na Śląsku, szczególnie w godzinach szczytu. – To bardzo innowacyjny projekt i jestem pewien, że Szpital nr 1 podzieli się swoimi doświadczeniami z innymi placówkami w Polsce – dodaje prezes Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego.
Metropolia dronowym poligonem
Możliwość procedowania programu pilotażowego to zasługa statusu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która jest swoistym poligonem doświadczalnym dla technologii dronowych. Funkcjonujący na terenie Metropolii od 2018 r. Centralnoeuropejski Demonstrator Dronów (CEDD) umożliwia testowanie systemów dronowych zarówno w warunkach laboratoryjnych, jak również w rzeczywistych warunkach miejskich.

Dyrekcja "Jedynki" na konferencji Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

Wyzwania i Problemy Zarządzania w Ochronie Zdrowia były tematem przewodnim I edycji ogólnopolskiej konferencji zorganizowanej przez katowicki oddział Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, która odbyła się w czwartek w Katowicach. Uczestniczyli w niej przedstawiciele Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu: Dyrektor Kinga Wieczorek oraz Zastępca Dyrektora ds. Lecznictwa, dr Janusz Milejski.

 

Kinga Wieczorek wzięła udział w panelu dyskusyjnym, w którym uczestniczyli również: dr n med. Józef Kurek, były dyrektor Szpitala Wielospecjalistycznego w Jaworznie; Beata Drzazga, prezes Zarządu BetaMed S.A.; Barbara Walczak, prezes zarządu MEDIPOZ; dr n. med. Sandra Kryska, wykładowca akademicki oraz Krzysztof Bestwina, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. Św. Barbary w Sosnowcu. Z kolei dr Janusz Milejski wziął udział w prelekcji pn. „Wyzwania i problemy z dopuszczeniem do pracy lekarzy spoza UE, w tym lekarzy z Ukrainy”.

Małpia ospa nie jest tak groźna, jak COVID-19

Gdyby przypadek zakażenia małpią ospą pojawił się na Śląsku, to chory mógłby trafić m.in. na Oddział Obserwacyjno-Zakaźny i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu. Jak zapewnia jego kierownik – dr hab. Jerzy Jaroszewicz, Oddział jest gotowy na nowego wirusa, a choroba nie jest tak groźna i nie rozprzestrzenia się tak szybko jak SARS-CoV-2.

 

Małpia ospa jest chorobą zakaźną, która najczęściej przenoszona jest między zwierzętami a człowiekiem, ale może być również przenoszona między ludźmi. – To choroba wywołana przez wirusa DNA. W przeciwieństwie do wirusów grypy czy SARS-CoV-2 mniej mutuje i nie wydaje mi się, aby mógł spowodować pandemię w takim stopniu, jak koronawirus – podkreśla dr hab. Jerzy Jaroszewicz, kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu.

 
– Oczywiście każda choroba zakaźna może się skomplikować i mieć przebieg inny, niż wcześniej. Obserwowaliśmy to wszyscy m.in. na przykładzie SARS-CoV-2 – zastrzega dr hab. Jerzy Jaroszewicz. Na całym świecie zostało już potwierdzonych 177 przypadków małej ospy (stan na 24 maja 2022). Choroba została wykryta w 16 krajach poza Afryką, gdzie małpia ospa występuje stale.
 

Jak przebiega małpia ospa
 

Małpia ospa to choroba wysypkowa, która jest zbliżona do ospy prawdziwej. To choroba, której pierwszymi objawami są bóle głowy, mięśni, gorączka oraz wysypka, która jest dla tej choroby najbardziej charakterystyczna. Grudki, które pojawią się na całym ciele, stopniowo przemieniają się w pęcherzyki wypełnione płynem surowiczym. – Podobnie jak inne choroby wirusowe z tej rodziny wirusów, małpia ospa może doprowadzić do zapalenia mózgu, płuc czy zajęcia narządów wewnętrznych i wtedy ten przebieg jest cięższy – wyjaśnia dr hab. Jerzy Jaroszewicz. 
 

Zakażenie przez bliski kontakt
 

Choroba ma jednak najczęściej łagodny przebieg, a śmiertelność w jej przypadku wynosi średnio od 3 do 6 procent (w przypadku ospy prawdziwej to średnio 30 proc.). Do zakażenia dochodzi tylko przy bliskim kontakcie z chorym, m.in. poprzez wydzielinę z pęcherzyków lub – jak odnotowano w ostatnich dniach, przez kontakt seksualny. – To wirus zbliżony do ospy prawdziwej, więc jeżeli ktoś był na nią szczepiony można spodziewać się, że będzie miał mniejsze szanse na zachorowanie na małpią ospę – tłumaczy dr hab. Jerzy Jaroszewicz.

Sezon na boreliozę. Im szybciej wykryta, tym łatwiej ją leczyć

Od ponad miesiąca Oddział Obserwacyjno-Zakaźny i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu przyjmuje pacjentów z innymi chorobami niż COVID-19. Specjaliści znów leczą chorych m.in. z marskością wątroby, wirusowym zapaleniem choroby, zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych, a także chorobami odkleszczowymi. W tym boreliozą, na którą w okresie wiosenno-letnim wzrasta ryzyko zachorowania i która – co warto pamiętać – jest całkowicie uleczalna.
 
Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Pracy wynika, że w ubiegłym roku w okresie od 1 stycznia do 15 października zostało wykrytych 10 558 przypadków boreliozy. Rok wcześniej w tym samym okresie odnotowano 10 087 takich przypadków, a w 2019 – 9713 przypadków.
 
Nie każde ukąszenie kleszcza powoduje boreliozę
 
– Należy pamiętać, że nie każde ukąszenie kleszcza powoduje boreliozę. Trudno mówić o statystyce, ale co piąty-dziesiąty kleszcz może przenosić boreliozę. To, że kleszcz jest zakażony, nie równa się temu, że przeniesie chorobę automatycznie ponieważ musi przebywać w skórze powyżej sześciu godzin. Im dłużej w niej przebywa, tym większe ryzyko zakażenia – podkreśla dr hab. Jerzy Jaroszewicz, kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu.
 
Borelioza do całkowitego wyleczenia
 
Borelioza to choroba bakteryjna i tak samo, jak każda choroba bakteryjna jest całkowicie uleczalna. Istotna jest jednak szybkość, z jaką zostanie zdiagnozowana. Jeśli jest to wczesna postać, czyli rumień wędrujący, to boreliozę można wyleczyć bez żadnych następstw. Jeżeli jest to postać wczesna rozsiana, również stawowa, mózgowa czy sercowa, to także można ją dość szybko i skutecznie wyleczyć. – Natomiast jeśli borelioza trwa wiele lat to mamy trudniejszą sytuację, bo nawet wyleczenie patogenu, czyli bakterii, niekoniecznie oznacza, że wszystkie objawy ustąpią, a pewne uszkodzenia mogą się nie zregenerować, szczególnie u osób starszych – wyjaśnia dr hab. Jerzy Jaroszewicz.
 
Ochrona przed ryzykiem zakażenia
 
Jak uchronić się przed ryzykiem zakażenia boreliozą? Najlepiej unikając kleszczy, które żyją w lasach, na obszarach trawiastych, parkach miejskich czy obrzeżach osiedli mieszkaniowych otoczonych terenami zieleni. Jeśli już zdecydujemy się na długi spacer do lasu, to najlepiej szczelnie osłonięci ubraniami. Należy nosić długie rękawy, długie nogawki czy buty z podwyższoną cholewką. Ubrania muszą mieć jasny kolor, dzięki czemu szybciej zauważymy na nich kleszcze. Na ubraniu oraz odsłoniętej skórze warto rozpylić środki odstraszające zawierające substancję DEET, a po powrocie ze spaceru dokładnie obejrzeć skórę, zwłaszcza pachy, pachwiny, skórę za małżowinami usznymi czy fałdy skórne.
 
Ważna diagnostyka
 
W przypadku zaobserwowania charakterystycznych dla boreliozy objawów, takich jak rumień wędrujący, bóle stawów lub objawy neurologiczne: bóle głowy, nudności, zawroty, należy zgłosić się do lekarza rodzinnego, który wystawi skierowanie na badania do poradni specjalistycznej. Tam zostaną wykonane badania krwi na obecność przeciwciał anty-Borrelia w klasie IgM/IgG. Stwierdzenie charakterystycznych objawów oraz wykrycie przeciwciał we krwi ułatwia lekarzowi rozpoznanie choroby i upoważnia do włączenia terapii antybiotykowej.

Życzenia z okazji Międzynarodowego Dnia Pielęgniarek i Położnych

Z okazji Międzynarodowego Dnia Pielęgniarek i Położnych wszystkim Pielęgniarkom i Pielęgniarzom składamy życzenia sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym, satysfakcji z pracy oraz wielu uśmiechniętych Pacjentów. Z całego serca dziękujemy Wam za codzienną gotowość do ciężkiej i pełnej poświęceń pracy.

Dotacja na modernizację i rozbudowę instalacji dystrybucji tlenu

Szpital Specjalistyczny nr 1 otrzymał z Budżetu Państwa, z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 dotację w wysokości 438 tys. zł na modernizację i rozbudowę instalacji dystrybucji tlenu na Oddziale Obserwacyjno-Zakaźnym i Hepatologii. Inwestycja zakończy się jeszcze w tym roku.

Do Zakładu Opiekuńczo-Lecznicznego z aktualnymi wynikami badań krwi

Ważna informacja dla Pacjentów, którzy mają zostać przyjęci do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego przy Al. Legionów 49. Zalecamy, aby w dniu przyjęcia, Pacjent posiadał aktualne wyniki badań krwi, w tym morfologii, cukru, elektrolitów oraz kreatyniny. Badania powinny zostać wykonane nie później niż 7 dni przed przyjęciem. Aktualne wyniki badań pozwolą zapewnić właściwą opiekę medyczną od pierwszego dnia pobytu w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym.

Wesołych Świąt!

Pracownikom i Współpracownikom „Jedynki” oraz naszym Przyjaciołom i Pacjentom życzymy zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych. Wesołego Alleluja!

Oddział zakaźny ponownie przyjmuje pacjentów

Decyzją Wojewody Śląskiego Oddział Obserwacyjno-Zakaźny i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu znów przyjmuje Pacjentów z innymi chorobami niż COVID-19 (m.in. Chorych z marskością wątroby, wirusowym zapaleniem wątroby, zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych czy chorobami odkleszczowymi).
 

Niezmiennie obowiązuje natomiast zakaz odwiedzin Pacjentów na wszystkich oddziałach naszego Szpitala. Wyjątek stanowią Pacjenci w ciężkim stanie, których można odwiedzać w porozumieniu z kierownikiem oddziału. W związku z ograniczeniami, cały czas jest możliwe przekazywanie rzeczy niezbędnych Pacjentom, jak środki higieniczne, odzież i żywność). Opisane paczki (imię i nazwisko Pacjenta, oddział + ewentualnie numer sali) można zostawiać przez całą dobę w portierniach Szpitala przy ul. Żeromskiego 7 oraz przy Al. Legionów 49.
 

Przypominamy również o tym, że zgodnie z decyzją ministra zdrowia, na terenie wszystkich placówek medycznych, w tym również naszego Szpitala, obowiązuje nakaz noszenia maseczek

Nawigacja