„Czarna polska jesień” – to hasło przewodnie akcji, w której szpitale powiatowe zrzeszone w Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego po raz kolejny zwracają uwagę na krytyczną sytuację finansową placówek. Czarne plakaty na drzwiach szpitali i wyklejone na czarno okna to wołanie o pomoc do pacjentów, których kierownictwo i zespoły szpitali proszą o podpisanie petycji do Ministra Zdrowia.
„W szpitalach powiatowych trwa CZARNA POLSKA JESIEŃ. Wkrótce Twój szpital może zostać zamknięty. Gdzie wtedy pójdziesz po pomoc? Dla siebie? Dla swojej rodziny?” – piszą autorzy petycji do Ministra Zdrowia. „Wprowadzone ostatnio zmiany przepisów (w szczególności dotyczące wzrostu wynagrodzeń) oraz inflacja i wzrost kosztów, doprowadziły do gwałtownego wzrostu zadłużenia szpitali powiatowych. Brakuje pieniędzy na opłacanie podstawowych rachunków, wypłaty dla pracowników i składki ZUS” – czytamy dalej w petycji zamieszczonej na stronie: www.szpitalepowiatowe.pl.
Dalej pojawiają się postulaty: „pokrycie przez NFZ kosztów wzrostu wynagrodzeń wszystkich pracowników ochrony zdrowia, niezależnie od formy zatrudnienia przy jednoczesnym określeniu akceptowalnej minimalnej i maksymalnej stawki wynagrodzenia:, a także „umożliwienie kierownictwu szpitali kształtowania oferty świadczonych usług zdrowotnych poprzez tworzenie nowych oddziałów i poradni czy dopasowywanie liczby łóżek do potrzeb pacjentów i możliwości lokalowych, technicznych i personalnych danego szpitala”.
– Rozwiązanie powyższych problemów jest kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania szpitali i realizacji ich celu jakim jest ratowanie zdrowia i życia pacjentów – oceniają członkowie Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego, którzy od sierpnia alarmują o katastrofalnych dla budżetów szpitali skutkach podwyżek dla pracowników ochrony zdrowia. – Mimo obietnic Ministerstwa Zdrowia, koszt podwyżek dla pracowników służby zdrowia w dalszym ciągu obciąża budżety szpitali. Te zrzeszone w Związku Szpitali Powiatowym Województwa Śląskiego odnotowały wzrost wyceny świadczeń na poziomie 4-8 proc., podczas gdy Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji wyliczyła, że aby sfinansować wzrost płac, trzeba zwiększyć wyceny o 22,4 proc. W efekcie system ochrony zdrowia rozpada się, a szpitalom powiatowym brakuje pieniędzy nawet na opłacanie składek ZUS – mówi Władysław Perchaluk, prezes Związku.