Przed wejściem do Szpitala Specjalistycznego nr 1 przy ul. Prusa oraz przed oddziałem zakaźnym stanęły kurtyny odkażające. To kolejny krok podejmowany przez władze szpitala oraz Urząd Miejski w Bytomiu w walce z koronawirusem.
Bramy to przerobione kurtyny wodne, które w czasie upałów chłodziły bytomian. Pracownicy Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego zwężyli kurtyny wodne z 2,5 do 1,30 metra, dzięki czemu instalacja przed wejściem do szpitala umożliwia każdej wchodzącej i wychodzącej osobie odkażenie odzieży.
Prace zostały zaprojektowane i wykonane całkowicie przez pracowników naszej firmy. W swojej konstrukcji przypominają kurtyny wodne, jednak różnią się systemem zamontowanych dysz i ich rozmieszczeniem – krople są znacznie mniejsze, wytwarzana jest swoista mgła ze środkiem odkażającym – mówi Dariusz Żabski, pełnomocnik zarządu ds. eksploatacji sieci BPK sp. z o.o.
Urządzenie jest bardzo ekonomiczne pod względem zużycia środka dezynfekującego ze względu na zamontowaną fotokomórkę uruchamiającą je w momencie zbliżenia się do niego osoby. Do odkażania zastosowaliśmy nanokoloidy srebra, wykazujące silne właściwości bakteriobójcze i grzybobójcze. Jest to środek całkowicie bezpieczny dla ludzi (ciała oraz odzieży), który nie powoduje pieczenia skóry oraz podrażnień oczu i dróg oddechowych – mówi Dariusz Żabski.
Aby zwiększyć skuteczność działania kurtyn odkażających, zastosowano dodatkowo maty odkażające, aby uniemożliwić przenoszenie się wirusa na podeszwach butów. Jak zaznaczają przedstawiciele BPK, gdy tylko minie zagrożenie i kurtyny nie będą już niezbędne, pracownicy przywrócą im pierwotną funkcję, tak by latem przynosiły ulgę podczas męczących upałów.
Brama stanęła też przy wejściu do Szpitala Specjalistycznego nr 2 przy ul. Batorego.